Komentarze: 0
-Dlaczego taka jesteś?
-Jaka?
-Za wszelką cenę udajesz twardą i szczęśliwą, a tak naprawdę sobie nie radzisz i płaczesz
-Bo nauczyłam się, że bycie sobą to już trochę za mało, radzę sobie sama i płaczę sama...
-powiem Ci, że możesz zamknąć oczy na rzeczy, których nie chcesz widzieć, ale nie możesz zamknąć serca na rzeczy, których nie chcesz czuć.
-Wiem co masz na myśli. Niby silna, a jednak sobie nie radzi. Niby mądra, a popełnia głupie błędy. Niby szczęśliwa, a jednak płacze co noc. Niby przyjacielska, a nienawidzi ludzi. Niby ma wspaniałe życie , a każdego dnia się zastanawia czemu się jeszcze nie zakończyło. Niby wiesz o niej tak dużo, a tak naprawdę nie wiesz nic, nie wiesz przez co musi przejść każdego dnia.
-Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłaś, a moim zdaniem po prostu dorosłaś. Przestałaś pozwalać ludziom dyrygować sobą. Nauczyłaś się, że nie zawsze można być szczęśliwym. Zaakceptowałaś rzeczywistość..
-Życie to wieczna walka. Każdego dnia walczymy o lepsze jutro. Ale jednak aby przetrwać i osiągnąć zamierzony cel trzeba dawać z siebie wszystko nawet wtedy, gdy inni w Ciebie nie wierzą i zostajesz całkiem sam..
-Pamiętaj, że jesteś wyjątkowa i pamiętaj, że nocą najczęściej płaczą ludzie, którym uśmiech z twarzy nie znika w dzień... Rozdajesz wszystkim pozytywną energię jak tylko możesz, choć tak naprawdę masz jej tak nie wiele w sobie
-Czasami życie daje nam kopa, ale nie dlatego żeby nas przewrócić, właśnie po to abyśmy szli do przodu tylko z podwójną siłą...
-Nie znam klucza do Twojego sukcesu, jednak znam klucz do porażki . jest nim zadawalanie wszystkich wokoło.. Skup się na sobie. Jest Ciebie tak mało..
-Teoretycznie jestem szczęśliwa... Praktycznie bezsilna wobec wszystkiego co niszczy mnie od środka każdego dnia na nowo ...