Archiwum 06 marca 2017


mar 06 2017 cdn vol3
Komentarze: 2

   -ostatnie dni mijają księżniczce bez większych problemów.
-zaczyna być ona nudna.
-jest w końcu zwykłą dziewczyną czego Ty od niej wymagasz?
-niech zacznie w końcu szaleć, niech się wyładuje na czymś, niech walczy!
-uważasz, że to coś rozwiąże?
-z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. ona przecież chyba właśnie w to wierzy tak?
-życie kończy się kiedy przestajesz marzyć, a nadzieja umiera, gdy przestajesz wierzyć.
-co masz na myśli?
-tylko jedno zdanie: nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...
-ta księżniczka to jakaś zacofana marzycielka...
-nikt nie ma prawa jej oceniać, ponieważ nikt nie wie przez co przeszła w swoim życiu. Być może inni już słyszeli o niej jakieś historie, ale  nie czuli tego, co ona czuła głęboko w sercu.
-to jest ten jej bagaż doświadczeń?
-tak można powiedzieć, ale bardziej ogromna tęsknota i bezradność...
-jak tęsknota?! księżniczka powinna mieć przy sobie wielu oddanych ludzi.
-widzisz jak już zauważyłaś to jest trochę współczesna księżniczka. w tych czasach większość ludzi to egoiści biegnący w kierunku kariery i władzy... brakuje jej przewodnika, który wszystkiego ją nauczył...
-był to ktoś ważny... odszedł i już nie wróci? umarł?
-on nie odszedł, nie umarł lecz wszedł w nowe życie, a ja nigdy nie przestanę go kochać.
-to w czym tkwi problem?
-że brakuje jej jego rad. jego optymizmu, który zawsze pomagał jej podjąć dobre decyzje. od czasu gdy go nie ma ciągle ucieka...
-to, że ucieknie nie znaczy, że ból minie i problemy same znikną
-masz rację. dlatego księżniczka stara się teraz radzić sobie ze wszystkimi problemami ale jednak sama. nie prosi nikogo o pomoc i już nie ucieka...
-czyli, jest wiosna, księżniczka ma zielone oczy i.. walczy?
-WALCZY...

blackprincess : :
mar 06 2017 cdn vol2
Komentarze: 1

   -była sobie…

-znowu ta księżniczka?

-tak, to pewnie znowu o niej chcę Ci opowiedzieć…

-dalej wierzy w puste słowa i czeka…?

-hmm… Wiesz idzie wiosna, nowe nadzieje i nowe możliwości.

-czyli dalej jest tak samo naiwna?

-Idzie wiosna, a ona ma zielone oczy i..

-i wciąż czeka? Czy nie tak kończyła się ostatnia historia?

-już nie czeka… jej oczy nie są pełne łez chociaż dalej ma masę problemów.

-chcesz mi powiedzieć, że książę wrócił i żyją długo i szczęśliwie?

-to raczej nie jest ta bajka, ale Ty jak zwykle mi przerywasz i nie dajesz skończyć…

-dobra, przepraszam, więc co ona znowu zrobiła?

-szła przez życie zbierając bagaż doświadczeń. Czasem jest zbyt dobra, a czasem jak to określasz zbyt naiwna, ale stara się pomagać wszystkim jak tylko może. Nic tak nie sprawia jej radości jak uśmiech drugiej osoby…

-nie dość, że wcześniej zakochana idiotka to teraz superbohaterka? I może to teraz ona będzie jeździła na białym koniu…

-a Ty jak zwykle wszystko negujesz. Akurat swojego konia zamieniła na zielone BMW.

-to taka nowsza wersja tej księżniczki.

-nie przerywaj już! Bo tutaj nie chodzi o to czym się porusza. Doniedawna jeszcze miała się skończyć na zawsze jej bajka, nawet już na to jej ostatnie pożegnanie załatwiła sobie grajka. Historia prawie jak z Królewną Śnieżką, która ugryzła zatrute jabłko i wszyscy myśleli, że nie ma już ratunku…

-otruła się?

-Przestań, to taka metafora. Nie było już wtedy nadziei. Ona również się z tym pogodziła. Odsunęła od siebie wszystkich. Chciała zostać sama. To co zabijało ją od środka, sprawiało, że cieszyła się jeszcze bardziej z tego co ją otacza. Czekała na wyrok.

-i co dalej? Budujesz napięcie.

-co dalej? Hmm.. dostała drugą szansę, której się wcale nie spodziewała. Cieszy się z każdego dnia, ale już nie czeka. Chciałaby tylko żeby był jednak przy niej Ktoś, kto czasem powie jej, że nie jest sama, że może na tą osobę liczyć i pomoże jej ratować świat…

-Książe na białym koniu?

-nie.. nie musi być to księże i nie musi być na białym koniu, może być nawet na rowerze tylko żeby ją kochał….

-dlaczego znowu mi to wszystko opowiadasz?

-bo to stało się naprawdę. Chcę, abyś miała więcej optymizmu. Pamiętaj, że obie jesteśmy tą Księżniczką….

blackprincess : :